Słowem Wstępu


Mój szept rani gorzej niż krzyk.
Mój szept niszczy namiętność.
Mój szept pozbawia złudzeń.
Mój szept okrada z marzeń.
Mój szept łamie serce.
Mój szept zabija…

Miłość nie zawsze jest bajką. Mężczyzna nie zawsze okazuję się Królewiczem, a kobieta Księżniczką. Nie wszyscy marzą o pięknym domku z dużym ogrodem z dala od zgiełku miasta. Nie każdy musi mieć gromadkę dzieci, lojalnych przyjaciół i wiernego psa. Niektórzy nie potrzebują rodziny. Są samowystarczalni. Żyją chwilą czerpiąc z życia garściami. Bawią się. I pewnego dnia spotykają na swojej drodze ludzi, którzy wywracają ich życie do góry nogami. Namiętność zaczyna zwyciężać nad wcześniej obranymi zasadami. Człowiek sam nie wie w którym momencie niepozorny flirt zamienia się w toksyczną miłość, która niszczy wszystko…

1 komentarz:

  1. Lubię toksyczne miłości, więc przeczytam.
    Kłóciłabym się jednak z tym, że namiętność nagle wywraca życie do góry nogami. Napisałaś to tak, jakby tej namiętności wcześniej nie było, a przecież wiadomo, że ci ludzie co właśnie żyją chwilą i przy tym bawią się życiem są z namiętnościami bardzo dobrze zaznajomieni. Gdy pasją jest życie chwilą, o namiętności bardzo łatwo.

    OdpowiedzUsuń